Mój najtrudniejszy trening: olimpijski potrójny skoczek Christian Taylor

Spisu treści:

Anonim

Choć jest także czołowym zawodnikiem w skoku w dal i 400-metrowym sztafecie, Christian Taylor zawęził swoje cele: Teraz chce pobić rekord świata w potrójnym skoku.

Wideo dnia

"Coach mówi, że lepiej przekroczyć jedną niż być średnią w kilku", mówi.

I że Fayatteville, pochodzący z Ga. Najlepsza osobistość Taylora, 17.96, zdobyła mu złoto na Mistrzostwach Świata w Korei Południowej w 2011 roku. Ostatecznie, on chce zdobyć rekord świata, ustanowiony przez Jonathana Edwardsa na 18. 29 w 1995.

Ma nadzieję, że olimpijskie tłumy pomogą mu go ożywić.

"To moje paliwo, moje źródło energii", wyjaśnia. "Jestem wielkim zwolennikiem karmienia się energią ludzi wokół ciebie. "

Kolejna rzecz, która pomoże mu latać? 2-minutowe ćwiczenie, które lubi robić z Willem Claye, byłym kolegą Taylora z University of Florida, który również będzie reprezentował amerykańską reprezentację w Londynie.

Ćwiczenie to seria skoków, które testują konsystencję, wytrzymałość i wytrzymałość psychiczną. Celem jest trafienie tego samego znaku tyle razy, ile możesz. "To naprawdę intensywny trening" - mówi Taylor. "Po pierwszej minucie, kiedy naprawdę cię uderza, jesteś po prostu wypalony. "

To jest taka moc, którą użył, by wepchnąć się na szczyt.

"Nie nazwałbym siebie zawodnikiem ani sportowcem, jeśli nie starałbym się być najlepszy, nigdy", mówi. "Czuję, że lecę i jestem tak podekscytowany, że chcę wrócić i zobaczyć, gdzie jestem. "

Jego trening

Ćwiczenie jest proste, ale wyczerpujące. Taylor powtarza potrójny skok tyle razy, ile może w ciągu dwóch minut. Gdy tylko uderzy w piasek, biegnie z powrotem do znaku startowego i powtarza, próbując za każdym razem trafić w ten sam znak. Wykonuje dwa sety (z 20-minutowym odpoczynkiem pomiędzy, tylko dlatego, że jest tak szorstki). W ciągu dwóch minut ocenia, że ​​dostaje około 20 skoków.

Skokowe wiertło jest częścią programu, który obejmuje dużo pracy technicznej, sprintu i skoków. Jego rozgrzewka trwa około 45 minut (małe ograniczenia, przyspieszenia, sprinty na poziomie 60-75 metrów). Potem udaje się na pas startowy na lekkie ćwiczenia, stawianie długich skoków, naprzemiennie, małe rzeczy, by obudzić mięśnie szybkokurczu. Właśnie wtedy zaczyna wchodzić w różne skoki, takie jak ten powyżej. Ale dodaje także piłeczki do piłek lekarskich, a także ciężarki.

Zrób to sam

Aby pracować nad swoją skaczącą mocą, spróbuj tego skoku i sprintu dla śmiertelników. Po 15-minutowej dynamicznej rozgrzewce światła biegnącego, rzuca się i przysiada, idź do toru, zrób piramidę sprintów: 100m, 200m, 400m, 200m, 100m. Następnie wykonaj lekki ruch przez około 10 minut.Zakończ serię skoków: 5 długich skoków, 5 pionowych skoków i 5 pojedynczych skoków z każdej strony. Wykonaj dwa okrążenia, jeśli czujesz się dobrze.